Lizbona często jest porównywana z San Francisco. Po pierwsze ze względu na trzęsienia ziemi, które zniszczyły to miasto doszczętnie. Po drugie obie aglomeracje są położone na wzgórzach. Po trzecie, z uwagi na programową prowincjonalność i zrelaksowany styl życia mieszkańców. Według legendy miasto założył Odyseusz. Chrześcijanie odbili Lizbonę z rąk Maurów dopiero w XII wieku, a status stolicy Portugalii zyskała ona sto lat później. W XV wieku miasto to stało się centrum handlu przyprawami i biżuterią. Po odkryciu przez Casco da Game drogi do Indii, lizbona stała się jedną z najważniejszych metropolii świata. Teraz możemy zobaczyć tam szeroki ulice, monumentalne fasady domów, wysokie pomniki(biała kolumna i czarna grupa postaci), nieprawdopodobny akwedukt z 1748 roku, który przetrwał trzęsienie ziemi. W dzielnicy Bairro Alto, wąskie uliczki są wykładane mozaiką z kamieni, a fasady domów finezyjnie pomalowane kafelkami. Dzielnica ta w nocy nie zasypia. Kiedy nastanie zmrok, podwoje otwierają swoje bary, w których króluje fado. Obok Lizbony monumentalnej i Lizbony nostalgicznej istnieje też Lizbona XXI wieku. Parque das Nacoes jest idealnym miejscem dla wielbicieli nowoczesnej architektury. Szkło, stal, plastik, okrągła kolejka liniowa poprowadzona wzdłuż wybrzeża oraz futurystyczny gmach lizbońskiego oceanarium. To wszystko może sugerować że czas zastoju minął, że miasto żyje. Parque das Nacoes przyciąga także sporo wielbicieli nocnego życia, a monumentalne ulice, mosty i pomniki przyciągają inwestorów z całego świata.

Madryt– jest Warszawą Hiszpanii. Jest stolicą, gdzie można się pobawić. Jest także bardzo lubianym miastem i często odwiedzanym przez turystów. Do Madrytu najlepiej wybrać się w połowie maja, kiedy obchodzone jest największe kastylijskie święto-fiesta San Isidro. W maju rozpoczyna się także sezon korrid. Aktualnie korridy organizowane są na specjalnie wybudowanym stadionie Plaza de Toros Las Venta. Kawałek na zachód od Plaza Mayor spotkamy gigantyczny Pałac królewski. Znajduję się tam bardzo dużo komnat oraz bibliotek, w których znajdziemy najbogatsze kolekcje książek, rękopisów i map). Kuchnia jest bardzo daleko oddalona od jadalni, co powodowało iż potrawy docierały do jadalni zimne. Innym ważnym w historii miejscem jest Plaza de Oriente, na którym kiedyś gromadziły się tłumy, by słuchać przemawiającego Franco. Do dzisiaj w rocznicę jego śmierci spotykają się tam jego wielbiciele. Po zmierzchu większość kawiarni i klubów dopiero otwiera swoje podwoje. Na ulicy spotkamy tłumy rozbawionych i rozkrzyczanych ludzi. Przed świtem warto zajrzeć do Chocolateria San Gines. Możemy tam wypić pyszną czekoladę i zjeść chrupiące churros. Plaza mayor to głowny plac Madrytu. Dawniej odbywały się tam wszystkie ważne wydarzenia państwowe i kulturalne. Jesienią na placu organizuje się targi książek.

Barcelona. W tym mieście spotkamy wiele ciekawych budowli, których warto zobaczyć. Ramblas jest to główny bulwar miasta, Barrio Gotico (starówka), katedra La Seu, kościół Santa Maria del Mar, dzielnica eixample, muzeum Picassa, Narodowe muzeum sztuki katalońskiej, muzeum archeologiczne, stadion olimpijski, Tibidabo(park rozrywki) oraz górę i klasztor Montserrat. Barcelona słynie z drużyny w piłkę nożną. Mecz pomiędzy Barceloną a Madrytem jest bardzo ważnym wydarzeniem w obydwu miastach. Podczas meczu, wszyscy mieszkańcy tych obydwu miast gapią się w ekrany telewizorów oglądając mecz. Wygrana jest pretekstem to długich i hucznych zabaw. Miasto to przyciąga co roku wiele turystów. Początkowo zabytkami, muzeami i plażą. Po pewnym czasie turystów interesują piękne secesyjne kamienice, uroki starówki i zieleń spływająca z balkonów. Obowiązkiem każdego lokalnego patrioty jest pielgrzymka do klasztoru. Barcelońską katedrę wzniesiono w miejscu gdzie kiedyś stała świątynia rzymska. Budowa rozpoczęła się w 1298 roku i zakończyła w 1448 roku. Na katedralnym dziedzińcu otoczonym pięknymi czternastowiecznymi krużgankami można zobaczyć stado białych gęsi, które symbolizują niewinność świętej Eulalii.

Paryż– Miasto Mickiewicza i Norwida. Od 500 lat przyciąga wybitnych ludzi. Niektórzy z nich nie byli w Paryżu szczęśliwi, ale nawet nie wyobrażali sobie życia poza kulturalną stolicą Europy. Aby obejrzeć Paryż, wystarczą nam dwa tygodnie. Nigdy nie znudzą się nam spacery po bulwarach Dzielnicy Łacińskiej, wspinaczka po stromych schodach Montmarte’u, zmieniające się co dzień wystawy butików przy Polach Elizejskich i romantyczne pary flirtujące nad kanałem Saint Martin lub Sekwaną. Dobrym pomysłem na Paryż jest także wędrówka od kawiarni do kawiarni. W stolicy Francji jest ich bardzo dużo. Amatorzy podążania śladami sławnych ludzi powinni koniecznie zobaczyć knajpkę na Montmarterze. Ci którzy przybywają do Paryża po raz pierwszy chcą zobaczyć jak najwięcej. Połykają Luwr, bazylikę Sacre-Coeur, plac Pigalle, katedrę Notre Dame, mosty nad Sekwaną, bajkową świętą kaplicę, Łuk Triumfalny, Muzeum d’Orsay, gdzie zgromadzono niebywałą kolekcję dzieł impresjonistów, i secesyjne zdobienia wejść do stacji metra. Wszystkie te dzieła i gmachy są symbolami europejskiej kultury. Paryż zaczął się rozwijać nieco po przybyciu Rzymian, którzy uczynili miasto. Dzięki nim Lutecja stała się najważniejszym centrum handlowym Galii i siedzibą biskupa. Była na tyle atrakcyjna że w V wieku musiała walczyć z łupieżczą armią Hunów. Prawdziwy rozkwit miasta przypadł dopiero na wiek XVI. Stało się ono wówczas centrum europejskiej kultury, którym pozostaje do dziś. W Paryżu wybuchła rewolucja, której ideałami karmili się buntownicy wszystkich krajów. Miasto przetrwało nawet porażkę Napoleona, masakrę I wojny światowej i niemiecką okupację w latach 40. W Paryżu warto także zwiedzić wieżę Eiffla. Paryżanie uważali wieżę Eiffla za najbrzydszą konstrukcję świata i oprotestowali projekt budowy. Wieża ma 320 metrów wysokości. Na szczyt można wejść po schodach lub wjechać windą. Katedra Notre Dame jest również bardzo częstym miejsce odwiedzanym przez turystów. Jest to jedna z najpiękniejszych gotyckich katedr Europy, powstała w latach 1163-1345. Olśniewająca budowla górująca nad Sekwaną ma 130 metrów długości, 48 metrów szerokości i 35 metrów wysokości. Rocznie odwiedza ją około 12 milionów osób.

Marsylia- Miasto to założone przez greckich kolonistów, nazywało się wówczas Massila. Wkrótce potem marsylczycy po raz pierwszy sprzeciwili się władzy centralnej, popierając Pompejusa Wielkiego, który walczył z Juliuszem Cezarem. Cezar wygrał, a miasto odebrano niemal wszystkie przywileje. W Marsylii znajduję się ostatni europejski port, w którym można odnaleźć atmosferę XIX-wiecznych doków. Rozkrzyczane przekupki, podejrzane knajpki i mieszanina językowa godna wieży Babel. Francuzi kochają to miasto ale trochę się go boją, Marsylię, zwłaszcza okolice starego portu najlepiej zwiedzać pieszo. Wielkie statki handlowe od dawna już cumują w innym miejscu. Na morzu, niedaleko portu kołysze się las masztów luksusowych jachtów przypływających z Monte Carlo. Można stąd popłynąć na wyspę If. Spacerując po wybrzeżu Marsylii nie sposób zatrzymać się przy największych atrakcjach Marsylii. To oryginalne wybudowane w XIII wieku przez krzyżowców forty św. Mikołaja i Św. Jana. Marsylia nie jest miastem w którym tylko możemy zachwycać się zabytkami. Jest także rewelacyjnym miejscem do uprawiania sportów wodnych i wspinaczki skałowej. Bardzo częstym miejscem w Marsylii odwiedzanym przez tłumy turystów jest katedra Nouvelle Cathedrale, zwana inaczej bazyliką Sainte Marie. Świątynia została wybudowana w drugiej połowie XIX wieku. Ma 140 metrów długości i 60 metrów wysokości. Jednym z najpiękniejszym widokiem we Francji jest ostro kontrastujące z morzem białe skały schodzące stromo do wody. Wieczorem warto pójść do knajpy w porcie i zamówić rybę. Kiedyś jadali tam tylko korsarze i artyści. W knajpkach przeważnie zabawa trwa do rana i rozkręca się dopiero po północy. Marsylia jest uważana jednym z najmniej bezpiecznych miejsc w Europie, dlatego w godzinach nocnych lepiej wracać taksówką.